Wzmacniacz słuchu a aparat słuchowy
Żyjemy w coraz większym hałasie. Hałas na ulicy często sięga nawet poziom 85dB. Do tego dochodzi hałas w miejscu pracy lub w szkole. Te fakty oraz starzenie się organizmu sprawia że z czasem słyszymy coraz gorzej. Ze statystyk wynika że około 6 milionów Polaków ma problem ze słuchem.
Szukając pomocy często natrafiamy na reklamy promujące wzmacniacze słuchu jako cudowne lekarstwo na niedosłuch. W Internecie można znaleźć wzmacniacze słuchu za około 100 zł. Reklamy w TV również obiecują nam poprawę słuchu w każdej sytuacji za niewielkie pieniądze.
Czym jest wzmacniacz słuchu?
Wzmacniacz słuchu to proste urządzenie wyposażone w mikrofon który rejestruje dźwięki, analogowy wzmacniacz, potencjometr służący do regulacji wzmocnienia oraz słuchawkę. Z kanałem słuchowym połączony jest za pomocą uniwersalnej wkładki.
Jak działa wzmacniacz słuchu?
Urządzenie to wzmacnia wszystkie dźwięki, zarówno mowę jak i niechciany hałas. Dzieje się tak dlatego, że wzmacniacze słuchu nie posiadają układów redukcji hałasu i szumów. Brak tych układów sprawia, że mowa zostaje zamaskowana hałasem w wyniku czego nie możemy zrozumieć słów mimo że je słyszymy. Niestety wzmacniacz słuchu nie posiada również układów automatycznie kontrolujących maksymalną bezpieczną głośność, dlatego w sytuacjach kiedy nagle robi się głośniej do naszych uszu trafi zbyt duże natężenie dźwięków. Jest to bardzo niebezpieczne a nawet szkodliwe dla naszego zdrowia. Używając wzmacniacza słuchu narażamy się na ciągły nadmierny hałas, to z kolei jeszcze bardziej niszczy nam słuch.
Największa wada wzmacniacza słuchu
Słuch to bardzo skomplikowany narząd. Zdrowy potrafi odbierać dźwięki o częstotliwości od 20 Hz nawet do 20 000 Hz. Kiedy choruje albo się starzeje zdolność ta zostaje zaburzona. Niestety słuch każdego człowieka choruje i starzeje się inaczej. Zwykle dzieje się tak że nierównomiernie tracimy zdolność słyszenia. Oznacza to że jedne dźwięki słyszymy lepiej inne gorzej. Na przykład dźwięki o częstotliwości do 2000 Hz możemy słyszeć poprawnie a dźwięki o częstotliwości 4000 Hz możemy słyszeć bardzo cicho. Nie ma reguły, każdy człowiek jest inny. Dlatego największą wadą wzmacniacza słuchu jest niedopasowanie do indywidualnego ubytku słuchu.
Uniwersalne wzmacniacze są tak naprawdę zabójcami tych komórek słuchowych które do tej pory były w dobrej formie.
Dyplomowani protetycy słuchu wielokrotnie zauważyli fakt drastycznego pogorszenia się słuchu po kilkumiesięcznym używaniu wzmacniacza słuchu.
Odpowiadając na pierwsze pytanie: „Czym jest wzmacniacz słuchu?” możemy jednoznacznie stwierdzić:
Wzmacniacz słuchu to zabójca komórek słuchowych.
Tylko profesjonalny aparat słuchowy w rękach wykształconego protetyka słuchu da nam bezpieczeństwo oraz komfort słyszenia. Aparat słuchowy jest dopasowywany do naszego ubytku słuchu po uprzednim przeprowadzeniu kompleksowych badań. Wybór aparatu słuchowego oraz jego dopasowanie to bardzo skomplikowany długotrwały proces.
Więcej na ten temat można znaleźć w artykule: "Co Cię czeka u protetyka?"
Dlaczego więc ludzie kupują wzmacniacze słuchu zamiast profesjonalnych aparatów słuchowych ?
Reklamy wpływają na nas wszystkich. Trudno więc się dziwić że osoby z niedosłuchem chcą jak się początkowo wydaje tanio rozwiązać swój problem.
Nie wszyscy przecież zdają sobie sprawę z niszczycielskiego wpływy wzmacniacza słuchu na komórki słuchowe. Większość osób nie wie o dofinansowaniach NFZ do aparatu słuchowego. Więcej na temat dofinansowań NFZ i innych można przeczytać w artykule o dofinansowaniach do aparatów słuchowych.
Profesjonalny aparat słuchowy może być równie tani jeżeli skorzystamy z przysługujących nam dofinansowań. Pomoże nam w tym protetyk słuchu.
Dziękuje Panie Macieju za podsunięcie pomysłu na ciekawy artykuł.
Komentarze
I mam idealnie. Nie oszczędzałem na tym. Dałem po 5 tyś za każdy. Co jak co ale na słuch warto wydać. Teraz w towarzystwie funkcjonuje normalnie a nie jak niepełnosprawny. Wcześniej wiedziałem że się ze mnie znajomi śmieją ja odpowiadałem nie na temat bo zawsze zrozumiałem coś innego.
Teraz żałuje jedynie że nie kupiłem tak porządnych aparatów wcześniej.
Teraz wszystkim doradzam, że nie ma sensu oszczędzać pieniądza dla naszych spadkobierców :)
To co piszesz jest niesamowicie dziwne. Prawdopodobnie popełniono błędy w programowaniu aparatu słuchowego.
Myślę że ciocia powinna z tym aparatem udać się z powrotem i oddać go sprzedawcy. Może też poprosić innego protetyka o prawidłowe ustawienie aparatu.
Wzmacniacz nie jest dobrym rozwiązaniem, może jej uszkodzić te obszary słuchu które ma jeszcze dobre.
Podaj markę aparatu i miasto z którego jest ciocia, spróbuje ci pomóc.